Zacznijmy od początku.Albo nie.Zacznijmy od tego, jak Król Bartek zaczął panować nad Terabith.Wtedy Terabith było zdecydowanie mniejsze.Ciemion czuł się doskonale, a zachodnie pustkowia były zaludnione jedynie na północz przez Fenhland.Jego ojciec ustawił sobie jako zadanie pogrążyć pewną organizację buntwowniczą chcącą pogrążyć Terabith.Na szczęście, dobrze mu to szło, i organizacji pozostał jedynie jeden, mały zamek.Bartek z łatwością go przejął.Następnie poważnie wziął się za plany co do swej kadencji.Od dawna źle patrzyli na Zontar.Aby ich przejąć, najlepiej było bz ich zajść z flanki.Ale do tego, potrzeba by było przejąć Ciemion oraz skoloniyować pozostałą część zachodnich pustkowi.To sprawiało wiele problemów.Także wojna z Zontarem była by bardzo męcząca, gdybyśmy nie mieli nikogo do pomocy.Lecz sojuszami zajmiemy się potem.Bartek zebrał wszstkich najlepszych kolonizatorów i osadników.Załatwił im jak najlepsze wyposażenie i wyprawił do zachodnich pustkowi.Zaczął też przygotowania do wojny z Ciemionem.Ciemion stosował taktykę, aby rozzstawić wojska na granicach państwa, a w środku mieć ich jak najmniej, tzw. żółw.Bartek wysłał szpiegów na granice Ciemienia, aby wykryć, jak to mówił, gdzie żółw ma najcieńszą skorupę.Tymczasem negocjację z Jasinem w związku z sojuszem rozpoczęły się.Oni tak samo nie przepadali za Zontarem.Byli z nimi w stanie wojny.Po powrocie szpiegów kolonizacja zachodnich pustkowi rozpoczęła się.Król zebrał wojska przed granicami z Ciemionem.